S4 B5 czarny Avant, Saper
: 2017-02-06, 09:45
Witam wszystkich. Po długim czasie oczekiwania odebrałem jakiś czas temu moją pierwszą eske od mechaniora, który miał przy niej trochę pracy ;)
Zanim kupiłem, przeglądałem pół roku allegro, otomoto, olx itd i zrobiłem ponad 2 tys kilosów za różnymi gratami, aż w końcu udało się kupić autko od Sida.
Stało koło 10-11 lat pod chmurką nie odpalane, więc trzeba było ją doprowadzić trochę do ładu pod względem technicznym, wyeksmitować parę pająków i innych robali, wyrzucić liście oraz z 10 razy umyć i odkurzyć.
Samochód przyjechał z Szwajcarii, rocznik 99 polift, buda Avant, przebieg 200 tys. Wyposażenie jak dla mnie wystarczające, choć do pełni szczęścia brakuję mi szyberdachu ;)
Wygląda to tak:
-Skórzane elektryczne recaro + podgrzewanie i dzielona tylna kanapa
-Elektryka przód tył
-Radio Concert + glośniki Bose
-Listwy alu
-Rękaw na narty w podłokciu
-Reszta jak w to w eskach
Większość rzeczy które zostały wymienione:
-Kompletny rozrząd z pompą
-Pasek osprzętu
-Termostat
-Uszczelki pod deklami zaworów
-Uszczelki napinaczy zmiennych faz
-W pizdu różnych mniejszych uszczelek i parę węży
-Przepływka
-Czujnik położenia wału
-Koło pasowe wału
-Koło pasowe pompy wspomagania
-Świece
-Wszystkie filtry i olej oraz płukanie silnika
-Przetoczone tarcze hamulcowe przód i tył.
-Płyn hamulcowy
-Regeneracja magla + osłony + nowe drązki i końcówki + płyn
-Trójnik przepustnicy
-Zawory DV
-N75
-Pospawany wydech (było pękniecie na ponad metr)
-Felgi + dystanse + opon
-Oba podnośniki szyb przednich
-Pompka płynu spryskiwaczy lamp
-i pewnie jeszcze o czymś zapomniałem
Zawiecho o dziwo jest ok, nic nie puka ani nie stuka i przeszło przegląd, ale wydaję mi się i tak niedługo się rozleci ,więc przyjdzie czas na wymianę. Amortyzatory w bardzo dobrym stanie. Hamulce po dotarciu też ok, ale mogły by być troszkę skuteczniejsze i zauważyłem, że dość szybko można je przegrzać.
Do ogarnięcia została buda. Dach i maska ma zniszczony lakier od słońca i jest trochę wgniotek po gradobiciu które będzie trzeba wyciągnąć oraz dość sporo rys. Prawdopodobnie do malowania pójdzie przedni i tylny zderzak. Maskę chyba wystarczy wypolerować tak jak resztę elementów, a co do dachu zastanawiam się nad oklejeniem folia.
Ogólne wrażenia co do jazdy samochodem są bardzo pozytywne. Auto zwarte, dobrze działający układ kierowniczy, czuć co dzieję się z przednimi kołami i jest w miarę bezpośredni, jednak jak dla mnie mógłby być jeszcze ciutke bardziej .
Zawieszenie jest sztywne, ale nie przesadnie, dobrze wybiera nierówności.
Samochód trochę siada przy przyspieszaniu i przechyla się na boki na szybszych łukach, ale nie jest to łożko wodne i bez problemu da się szybko i pewnie pokonać zakręt. Biorąc pod uwagę to, że jest to mój samochód do jazdy na codzień, jest odpowiednie i nie będę go modyfikował (no... może kiedyś stabilizatory ;)). Mogę porównać je do pracy zawieszenia w E46 w m pakiecie (E46 jak dla mnie prowadziła się trochę lepiej, ale miała idealny rokład mas i tylny napęd więc nic nie ciągnęło przednich kół, poza tym była 200 kilo lżejsza).
Zestopniowanie skrzyni biegów jest dobre, jak najbardziej mi odpowiada. Chyba najlepsze jakie dotąd spotkałem w samochodach, którymi miałem okazje jeździć. Jedynie szósty bieg mógłby być minimalnie dłuższy, tym bardziej jak ktoś ma więcej mocy. Praca lewarka jest trochę gumowata i ma minimalnie za długi skok, a biegi mogły by wchodzić z troszkę większym oporem i czuciem. Brakuje tego momentu w którym czuć po zmianie wyraźne "kliknięcie" jakie można spotkać np w Hondzie Civic z niezajechaną skrzynią.
Jedyny minus to hamulce, już raz mi spuchły. Do sprawnego poruszania się wystarczą, ale jak zacznie mnie ponosić fantazja to mnie zawiodą.
Napęd quattro w zimę spisuję się idealnie. Nie musiałem martwić się, że gdzieś się zakopię i sprawia też sporo frajdy w poślizgach i przy okazji można kogoś wyciągnąć.
Co do wnętrza jedyny mankament to skrzypiąca roleta w bagażniku i plastiki obok lewarka zmiany biegów, reszta jak najbardziej ok, tak jak i spasowanie. Wiadomo, że można by się jeszcze do czegoś przyczepić, ale jest to już leciwa konstrukcja więc nie ma sensu ;)
Jeśli chodzi o silnik wypowiem się jak będę pewny, że nie zdechło trochę koni, co wyjdzie po wizycie na hamowni. Jednak mimo niepewności wrażenia na początku miałem i tak zaje....ste ;) Teraz już się przyzwyczaiłem do mocy, więc nie ma już tego "łaaał yeaaa jak to zapie....." które było przez pierwsze kilkanaście przejażdżek.
Mimo paru drobnych wad samochód i tak sprawia wielką frajdę z jady i szczerze nie mam ochoty z niego wysiadać, tylko jechać i jechać nie mając nawet konkretnego celu, po prostu jak najdłużej czerpać przyjemność z jazdy jaką mi funduje ;)
Jedyny mod jak na razie to pompa paliwa od RS4 B5 którą wsadził Sid za co mu dziękuję ;) , ale mam w planach inne lekkie modyfikacje.
Szykuję się do zmiany IC, całego wydechu na nierdzewkę, zamontowaniu chłodnicy oleju i zrobienia programu.
Następnie w planach zmiana hamulców na 330mm i zacisk 4 tłok a tył 300 na adapterze oraz oplot. Powinny mi wystarczyć a nie chce większych z tego względu , że musiałbym jeździć na felach 18 stkach, a 17 dla mnie są ok.
Wsadzę inna lekką feglę 17, a te które są teraz zostaną na zimę. Raczej będą to OZ super albo ultra.
Jak mi padną suszarki to pewnie zmienię na hybrydy , wsadzę większe wtryski, zestroje i heja dalej. Więcej planów jak na razie brak.
Kilka fotek robionych na szybko telefonem, plus niektóre za czasów gdy jeszcze stała w Szwajcarii.
Jak znajdę czas to zrobię lepsze.
http://www.fotosik.pl/u/Saperrr3/album/2407135
Zanim kupiłem, przeglądałem pół roku allegro, otomoto, olx itd i zrobiłem ponad 2 tys kilosów za różnymi gratami, aż w końcu udało się kupić autko od Sida.
Stało koło 10-11 lat pod chmurką nie odpalane, więc trzeba było ją doprowadzić trochę do ładu pod względem technicznym, wyeksmitować parę pająków i innych robali, wyrzucić liście oraz z 10 razy umyć i odkurzyć.
Samochód przyjechał z Szwajcarii, rocznik 99 polift, buda Avant, przebieg 200 tys. Wyposażenie jak dla mnie wystarczające, choć do pełni szczęścia brakuję mi szyberdachu ;)
Wygląda to tak:
-Skórzane elektryczne recaro + podgrzewanie i dzielona tylna kanapa
-Elektryka przód tył
-Radio Concert + glośniki Bose
-Listwy alu
-Rękaw na narty w podłokciu
-Reszta jak w to w eskach
Większość rzeczy które zostały wymienione:
-Kompletny rozrząd z pompą
-Pasek osprzętu
-Termostat
-Uszczelki pod deklami zaworów
-Uszczelki napinaczy zmiennych faz
-W pizdu różnych mniejszych uszczelek i parę węży
-Przepływka
-Czujnik położenia wału
-Koło pasowe wału
-Koło pasowe pompy wspomagania
-Świece
-Wszystkie filtry i olej oraz płukanie silnika
-Przetoczone tarcze hamulcowe przód i tył.
-Płyn hamulcowy
-Regeneracja magla + osłony + nowe drązki i końcówki + płyn
-Trójnik przepustnicy
-Zawory DV
-N75
-Pospawany wydech (było pękniecie na ponad metr)
-Felgi + dystanse + opon
-Oba podnośniki szyb przednich
-Pompka płynu spryskiwaczy lamp
-i pewnie jeszcze o czymś zapomniałem
Zawiecho o dziwo jest ok, nic nie puka ani nie stuka i przeszło przegląd, ale wydaję mi się i tak niedługo się rozleci ,więc przyjdzie czas na wymianę. Amortyzatory w bardzo dobrym stanie. Hamulce po dotarciu też ok, ale mogły by być troszkę skuteczniejsze i zauważyłem, że dość szybko można je przegrzać.
Do ogarnięcia została buda. Dach i maska ma zniszczony lakier od słońca i jest trochę wgniotek po gradobiciu które będzie trzeba wyciągnąć oraz dość sporo rys. Prawdopodobnie do malowania pójdzie przedni i tylny zderzak. Maskę chyba wystarczy wypolerować tak jak resztę elementów, a co do dachu zastanawiam się nad oklejeniem folia.
Ogólne wrażenia co do jazdy samochodem są bardzo pozytywne. Auto zwarte, dobrze działający układ kierowniczy, czuć co dzieję się z przednimi kołami i jest w miarę bezpośredni, jednak jak dla mnie mógłby być jeszcze ciutke bardziej .
Zawieszenie jest sztywne, ale nie przesadnie, dobrze wybiera nierówności.
Samochód trochę siada przy przyspieszaniu i przechyla się na boki na szybszych łukach, ale nie jest to łożko wodne i bez problemu da się szybko i pewnie pokonać zakręt. Biorąc pod uwagę to, że jest to mój samochód do jazdy na codzień, jest odpowiednie i nie będę go modyfikował (no... może kiedyś stabilizatory ;)). Mogę porównać je do pracy zawieszenia w E46 w m pakiecie (E46 jak dla mnie prowadziła się trochę lepiej, ale miała idealny rokład mas i tylny napęd więc nic nie ciągnęło przednich kół, poza tym była 200 kilo lżejsza).
Zestopniowanie skrzyni biegów jest dobre, jak najbardziej mi odpowiada. Chyba najlepsze jakie dotąd spotkałem w samochodach, którymi miałem okazje jeździć. Jedynie szósty bieg mógłby być minimalnie dłuższy, tym bardziej jak ktoś ma więcej mocy. Praca lewarka jest trochę gumowata i ma minimalnie za długi skok, a biegi mogły by wchodzić z troszkę większym oporem i czuciem. Brakuje tego momentu w którym czuć po zmianie wyraźne "kliknięcie" jakie można spotkać np w Hondzie Civic z niezajechaną skrzynią.
Jedyny minus to hamulce, już raz mi spuchły. Do sprawnego poruszania się wystarczą, ale jak zacznie mnie ponosić fantazja to mnie zawiodą.
Napęd quattro w zimę spisuję się idealnie. Nie musiałem martwić się, że gdzieś się zakopię i sprawia też sporo frajdy w poślizgach i przy okazji można kogoś wyciągnąć.
Co do wnętrza jedyny mankament to skrzypiąca roleta w bagażniku i plastiki obok lewarka zmiany biegów, reszta jak najbardziej ok, tak jak i spasowanie. Wiadomo, że można by się jeszcze do czegoś przyczepić, ale jest to już leciwa konstrukcja więc nie ma sensu ;)
Jeśli chodzi o silnik wypowiem się jak będę pewny, że nie zdechło trochę koni, co wyjdzie po wizycie na hamowni. Jednak mimo niepewności wrażenia na początku miałem i tak zaje....ste ;) Teraz już się przyzwyczaiłem do mocy, więc nie ma już tego "łaaał yeaaa jak to zapie....." które było przez pierwsze kilkanaście przejażdżek.
Mimo paru drobnych wad samochód i tak sprawia wielką frajdę z jady i szczerze nie mam ochoty z niego wysiadać, tylko jechać i jechać nie mając nawet konkretnego celu, po prostu jak najdłużej czerpać przyjemność z jazdy jaką mi funduje ;)
Jedyny mod jak na razie to pompa paliwa od RS4 B5 którą wsadził Sid za co mu dziękuję ;) , ale mam w planach inne lekkie modyfikacje.
Szykuję się do zmiany IC, całego wydechu na nierdzewkę, zamontowaniu chłodnicy oleju i zrobienia programu.
Następnie w planach zmiana hamulców na 330mm i zacisk 4 tłok a tył 300 na adapterze oraz oplot. Powinny mi wystarczyć a nie chce większych z tego względu , że musiałbym jeździć na felach 18 stkach, a 17 dla mnie są ok.
Wsadzę inna lekką feglę 17, a te które są teraz zostaną na zimę. Raczej będą to OZ super albo ultra.
Jak mi padną suszarki to pewnie zmienię na hybrydy , wsadzę większe wtryski, zestroje i heja dalej. Więcej planów jak na razie brak.
Kilka fotek robionych na szybko telefonem, plus niektóre za czasów gdy jeszcze stała w Szwajcarii.
Jak znajdę czas to zrobię lepsze.
http://www.fotosik.pl/u/Saperrr3/album/2407135