pawelosinski83 pisze:nexeny miałem ns-2 - niewyważalne i miękkie... już nigdy żadnych nie kupię :)
No właśnie najlepsze opinie mają SU1. Nie wiem na ile można ufać opiniom z oponeo oraz etykietom EU ale jeśli są wiarygodne to te nexeny naprawde wypadają bardzo dobrze na tle tych Vredsteinów. Mają niższe opory toczenia i dużo lepsze hamowanie na mokrym. Wadą ich jest natomiast największa głośność bo 72db.
P.S. myślę też czy nie założyć 225 zamiast 235. Nie będzie naciągu na 8.5J?
Ja tam smigam na Conti.Przekonal mnie do Conti "Morda"LCQ Kiedys mialem Yokohuje i nie polecam.Falkeny sa spoko ale szybko gubia bieznik.A wgt to nigdy nie biore parametru glosnosci opony pod uwage.Po co to komu jak i tak czesc aut na forum jest po wydechu
Ja wezmę te co buba, ale teź się waham czy 225 czy 235 na 8,5j....
naciąg lekki lubię i przy ET30 korzystniej by było mieć 225, ale 235 pozwalają na trochę większą glebę dzięki większej średnicy...
kuuuuła dylematy....
Wiesz, co do nexenów to bardziej interesowały mnie te opinie z netu i na ile mogą być one miarodajne. Tak samo zastanawiam się na ile można ufać tabliczkom UE jeśli chodzi o parametry opony. Tak czy inaczej zobaczymy jak sobie Vredesteiny poradzą i czy faktycznie mają te 68DB.
Co do Vredestein Sessanta:
Zalety:
- dobrze trzymają na suchej i mokrej nawierzchni
- ciekawy wzór bieżnika
- z początku są ciche (z czasem stają się głośniejsze)
Wady:
- miękka mieszanka (mięso znika w oczach)
- nie wiem jak teraz ale pierwsze sztuki były wrażliwe na niskie ciśnienie, na wewnętrznej ściance powstawały pęknięcia