Arti pisze:... i sie okaże jeszcze że przed wjazdem na teren kilkanaście aut bedzie gwinta kręcić  
 
  
Weź nie strasz, u mnie niby duże auto ale również leży 
 
 
Tyle że mam pneumatykę to jakieś 2 centy w górę się podniosę bez pakowania się pod auto.
bartek75 pisze:Ty na ziemi,  a ja z dziećmi 

 Rano owijam je stretchem bo jak widzę demolkę w firmòwce to mi się słabo robi 
 
  
ooo i dobrze słyszeć bo ja też z moimi małymi pasożytami jadę.... chociaż nie będą same 
 
 
A tym streczem to ciekawy pomysł - jak patrzę na pierdzielnik przy tylnej kanapie to moje też przydałoby się tak owijać 
 
 
luk448 pisze:kocureq,  z tym "poleciec" to Sobie uwazajcie bo spory ruch na tej A2. Lecialem ostatnio do Wiskitek i aut od uja.Max to 250km/h dalo rade i nic wiecej
No nie, no to rzeczywiście, jak max 250 szło jechać to choojnia 
 
 
Wojt3q pisze:Ja wsadziłem odboje na tuleje to cały centymetr wyżej stoje wiec pewnie wjade :D Jachyr ja mam sztachety jak cos to CI pożycze  
 
  
Ja pierdziu, naprawdę z deskami jeździcie?..... i zdarzyło ci się kiedyś tak np. w ruchu miejskim zatrzymać się przed "potykaczem" i rozkładać dechy? 
 
 
Ja się podpinam pod ekipę wycieczkową czyli tych co tylko na sobotę wpadają - na całość niestety nie dam rady 
 
 
Mam nadzieję, że moje nie
S też znajdzie gdzieś kawałek miejsca.... jakoś nie w krzakach i nie w jeziorze 
