Strona 33 z 34

: 2016-04-20, 20:03
autor: VinCe
e tam. pierwsze 3 miechy najgorsze. pózniej człowiek sie przyzwyczaja ;D

: 2016-04-20, 20:28
autor: xan
Dokładnie, po 3 miechach robi się lajt na jakiś czas :D

: 2016-04-20, 20:31
autor: Flyer
VinCe pisze:e tam. pierwsze 3 miechy najgorsze. pózniej człowiek sie przyzwyczaja ;D
Eee... najgorszy 1 m-c, potem już z górki :)

: 2016-04-20, 21:27
autor: ADI
Znam ten ból. :mrgreen: też pogoniłem moją s4. I syn już ponad roczek ma. Leci ten czas.

: 2016-04-20, 21:33
autor: Jachyr
cenzura dajcie spokoj bo ja mam auto w kawalkach a kobieta za 3 miechy rodzi :-)

P.s gratulacje!

: 2016-04-21, 09:17
autor: quadysz
zrobcie se drugie :) ja nie przespalem porzadnie nocy od dwoch lat :D

heh o w sumie zabawne bo tez mysle zeby sprzedac padake :d

: 2016-04-21, 09:25
autor: luk448
Ja to nie wiem-a to male dzieci nie lubia szybkich aut? :mrgreen: Moj siostrzeniec uwielbia za mna jezdzic Eska bo mowi ze czuje sie jak na karuzeli w wesolym miasteczku :mrgreen:

: 2016-04-21, 09:49
autor: quadysz
moj starszy w sumie jeszcze padaka nie jechal :) mysle ze bedzie mu sie podobalo bo zony dupowozem jak jedziemy to mnie popedza :)

audiacz maly strasznie, z tylu masakra, no i V8 za mna chodzi od zawsze, predzej czy pozniej trzeba bedzie podjac meska decyzje i sprzedac (jak ktos to kupi... heh)

: 2016-04-22, 09:01
autor: Lukas1976
Zupełnie nie rozumiem dlaczego jak się pojawiają dzieci to ma zniknąć szybkie auto.
Moje córki wymiotowała po drodze nad morze jak jechaliśmy TDCI, a jak 400 konnym Evo9 to nigdy... teraz w babci esie delikatnie narzekają na głośność wydechu i tyle.

: 2016-04-22, 09:07
autor: quadysz
w moim przypadku to w sumie tylko bodziec, mam 3 jakies zlomy do jezdzenia a audi juz mi sie znudzil, ale ilosc utopionej kasy trzyma mnie przy nim i tyle...

: 2016-04-22, 09:09
autor: rwtnt
Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Wiekszosc ludzi staje przed wyborem utrzymania dziecka lub samochodu.

: 2016-04-22, 09:24
autor: Papol
Ja tam szykuje auto wlasnie zeby dzieci mialy frajde i zeby im pokazac ze ma sie jakies pasje i ze dba sie o stare rzeczy... ;-)

: 2016-04-22, 09:25
autor: quadysz
rwtnt pisze:Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Wiekszosc ludzi staje przed wyborem utrzymania dziecka lub samochodu.

eee chyba nieee, na pewnym poziomie modyfikacji silnika kazda dalsza zmiana i ingerencja to sa ju zgrube tysie, no nie ma bata zeby dziecko tyle kosztowalo, szczegolnie ze mam dwojke...

czasem jest tak ze po prostu wsiadasz do nowszego wiekszego samochodu tej klasy i stara esa czy nawet B6 ktory w srodku jest nieporywnalnie ladniejszy do B5 przestaje tak cieszyc, zaczyna tracic myszka etc. Potem robisz rachunek ile kasy wjebales i dochodzisz do wniosku ze mieli racje Ci co mowili sprzedaj to cholerstwo i kup se cos nowego :)

: 2016-04-22, 11:23
autor: Papol
quadysz pisze:
rwtnt pisze:Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Wiekszosc ludzi staje przed wyborem utrzymania dziecka lub samochodu.

eee chyba nieee, na pewnym poziomie modyfikacji silnika kazda dalsza zmiana i ingerencja to sa ju zgrube tysie, no nie ma bata zeby dziecko tyle kosztowalo, szczegolnie ze mam dwojke...

czasem jest tak ze po prostu wsiadasz do nowszego wiekszego samochodu tej klasy i stara esa czy nawet B6 ktory w srodku jest nieporywnalnie ladniejszy do B5 przestaje tak cieszyc, zaczyna tracic myszka etc. Potem robisz rachunek ile kasy wjebales i dochodzisz do wniosku ze mieli racje Ci co mowili sprzedaj to cholerstwo i kup se cos nowego :)
E to cienias.. znaczy sie kalkulujesz a nie pasionat.. jak mial bym np ja tak myslec to jezdzil bym czym za 2 stowy.. ale pytanie jest poco??? Jak mozna cos zbudowac i sie cieszyc..

: 2016-04-22, 13:10
autor: quadysz
pasjonat pasjonat, ale dzwieku V8 nie da sie zastapic V6 i tyle :) to co mam to tylko krok do tego co naprawde chce :D i tak za duzo czasu na niego zmarnowalem :D

ale wkurza mnie jak wole jechac ponad 20 letnim e36 niz audiaczem bo na kierownicy nic nie czuc, w zakrecie jedziesz troche na czuja, ogolnie przytepione wrazenia, jedyne co fajne to moc, na prostej czy wyjsciu z zakretu, albo jak dajesz w pizde na szybkim luku i wierzysz ze ta poczatkowa podsterownosc nie skonczy sie na barierze :) potem lapie przyczepnosc i wychodzisz z zakretu dwie paki, tego Ci nikt nie odbierze :) ale wlasnie, mysle ze inny samochod dalby mi to samo, a moze wiecej :) ot co :)