Strona 4 z 4

: 2011-09-16, 18:54
autor: deSigner
sportmile pisze:Tu jest zdecydowanie mniejszy cooler chlopaku :mrgreen:
A moc wyższa :shock:

: 2011-09-16, 20:40
autor: Jacars4
Ciesze się jak widze ex moje rs4 takie ładne i uzdrowione. Niech mu służy jak najdłużej. Adam gratuluje opanowania choroby i wyzdrowienia furki. ps .jak tam folie na szybach ? To moja profesja. www.auto-hit.eu

: 2011-09-16, 21:20
autor: DOGI
zobaczymy co pokaże na wałach jak wróci w raciborskie okolice ;-)

: 2011-09-16, 22:47
autor: sportmile
Jutro jade osobiscie do Raciborza ja oddac. Mysle ze Filip musi sie chwilke oswoich z prawie 500 konnym autkiem . Co do folii to trzyma sie swietnie i bardzo ladnie wyglada . Rs uzdrowiony w 100 % wszystko to co " naprawiali " poprzednicy juz nie istnieje bo tak jak pisalem wczesniej dostalem sama bude wiec nie musialem zaglebiac sie w moich poprzednikow. Ostatni tuner twierdzil ze i mi sie nie powiedzie ..... a jednak nie mial racji ;-)

: 2011-09-16, 22:49
autor: buba
a miałeś nie mówić jaka moc :mrgreen:

: 2011-09-16, 22:51
autor: sportmile
no przeciez nie powiedzialem :mrgreen:

: 2011-09-16, 23:14
autor: Fiko
Teraz tylko zadac pytanie; kiedy bedzie mozna zobaczyc go na allegro jako bezwypadkowy?

: 2011-09-17, 01:28
autor: sportmile
nie za bardzo rozumiem czemu ma byc na allegro ? Wlasciciel jest zakochany w aucie i z tego co deklarowal nigdy juz go nie sprzeda .

: 2011-09-17, 13:48
autor: Flyer
Piekny!

: 2011-09-17, 17:43
autor: Jacars4
Fiko pisze:Teraz tylko zadac pytanie; kiedy bedzie mozna zobaczyc go na allegro jako bezwypadkowy?
Jeśli w aucie są malowane niektóre elementy to nie znaczy ,że auto jest powypadkowe. Za moich czasów żaden element karoserii nie był prostowany ani spawany . Z tego co pamiętam to malowałem w nim dwa zderzaki ,maske i chyba klapę tylną. Wg Fiko lepiej jezdzić z porysowanym ,wgniecionym ale nie malowanym autem.

: 2011-09-17, 17:56
autor: kosiniak
wedlug 90% bezmozgow w Polsce!

: 2011-09-17, 19:19
autor: sportmile
Autko zostalo juz u wlasciciela .... kupa emocji i usmiech na twarzy + 5l whiskey w bagazniku = zadowolony klient. Po dlugiej walce , wielu niepowodzeniach , bardzo duzej ilosci gotowki wydanej wkoncu ma auto i jezdzi. Najbardziej mnie rozbawil tekstem ze mu nic nie smierdzi i ze to jego pierwsze auto w ktorym nic nie kapie hehehe. Pozostaje teraz cieszyc sie osiagami oraz podjechac i pokazac ze sie da mimo stwierdzenia nadwornego mechanika ze "on robil audi kiedy mnie na swiecie nie bylo "....... pozostaje tylko wspolczuc .

: 2011-09-17, 22:04
autor: Fiko
Pomyliłem tematy