: 2018-05-06, 23:52
toyota nie ma innego rodzaju prowadnic? Takiego samego jak w fordzie? :P
To tak z jakichś tam obserwacji i małej praktyki...
Zagwozdkę pt nie smarować/smarować/czym smarować zawsze miałem z takimi zaciskami:
http://allegro.pl/zacisk-prawy-przod-fo ... ml#thumb/4
http://allegro.pl/toyota-avensis-97-03- ... 26723.html
Ogólnie w mojej zabawce takie zaciski chodzą bez problemu na sucho, ale także delikatnie liźnięte smarem (już nie pamiętam jakim, ale dość długo się nad tym zastanawiałem).
Natomiast inna strona medalu ejst taka, że fordowski zacisk jest dla idiotów i tam nawet neizbyt trzeba czyścić powierzchnie pod uszczelnieniem - a działa i nie robi scen.
Natomiast tylne zaciski audi (zdjęcie wrzucone na poprzedniej stronie), czy stare mitsubishi (carisma/colt) mają coś w ten deseń:
http://allegro.pl/zacisk-hamulcowy-lewy ... 07565.html
Gdzie moją obserwacją z serwisu takich aut był wylewający się smar ;)
W internetach można znaleźć taką broszurkę: http://www.hamulce.net/smary.pdf , w której czytamy:
Wcześniej też można przeczytać o tym, że powinno się robić czynności i używać chemii przewidzianej przez producenta samochodu lub układu hamulcowego.
A czemu lub? A no nie wiem ;) Ale patrząc na zalecenia serwisowe dot. automatycznych skrzyń biegów w BMW był standardowy zgrzyt, czyli BMW nie przewidywało wymiany oleju w automacie, a ZF (producent skrzyni) jak najbardzieji przewidywał.
Więc wcale bym się nie zdziwił, gdyby podobne rzeczy działy się przy hamulcach ;)
Także ciekawe, co przewiduje audi, co producent zacisku, a co sprawdza się w praktyce
To tak z jakichś tam obserwacji i małej praktyki...
Zagwozdkę pt nie smarować/smarować/czym smarować zawsze miałem z takimi zaciskami:
http://allegro.pl/zacisk-prawy-przod-fo ... ml#thumb/4
http://allegro.pl/toyota-avensis-97-03- ... 26723.html
Ogólnie w mojej zabawce takie zaciski chodzą bez problemu na sucho, ale także delikatnie liźnięte smarem (już nie pamiętam jakim, ale dość długo się nad tym zastanawiałem).
Natomiast inna strona medalu ejst taka, że fordowski zacisk jest dla idiotów i tam nawet neizbyt trzeba czyścić powierzchnie pod uszczelnieniem - a działa i nie robi scen.
Natomiast tylne zaciski audi (zdjęcie wrzucone na poprzedniej stronie), czy stare mitsubishi (carisma/colt) mają coś w ten deseń:
http://allegro.pl/zacisk-hamulcowy-lewy ... 07565.html
Gdzie moją obserwacją z serwisu takich aut był wylewający się smar ;)
W internetach można znaleźć taką broszurkę: http://www.hamulce.net/smary.pdf , w której czytamy:
Przykładowo
smar PFG106 służy do smarowania trzpieni prowadzących
„pływających” zacisków hamulców tarczowych typu
„Colette” Lucas-a (fot.6) i trzpieni prowadzących zacisków
hamulców tarczowych innych fi rm.
Wcześniej też można przeczytać o tym, że powinno się robić czynności i używać chemii przewidzianej przez producenta samochodu lub układu hamulcowego.
A czemu lub? A no nie wiem ;) Ale patrząc na zalecenia serwisowe dot. automatycznych skrzyń biegów w BMW był standardowy zgrzyt, czyli BMW nie przewidywało wymiany oleju w automacie, a ZF (producent skrzyni) jak najbardzieji przewidywał.
Więc wcale bym się nie zdziwił, gdyby podobne rzeczy działy się przy hamulcach ;)
Także ciekawe, co przewiduje audi, co producent zacisku, a co sprawdza się w praktyce
