[ Dodano: 2014-09-19, 19:55 ]
Mów co się stało! może pomożemy? Nie poddawaj się! Pamiętaj, że nie jesteś sam! Za długą drogę przeszedłeś żeby się teraz poddać! Dajemy!!!!!!
[ Dodano: 2014-09-19, 19:56 ]
Ku#@$#$%^T@#%^@#$ twój projekt na prawdę jest zajebisty!!!!!
Nie nie dziecko tylko juz kupe czasu do budowy sie zbieram i chyba bede musial sie tym zajac . Oj szkoda mi go bo dzis nawet jak jezdzilem to lezka w oku bo tyle pracy wsadzone . Ale coz ...
Wojt3q pisze:teraz limit sie wyczerpał Kobieta nie chce żebym dalej inwestował i obawiam się że zdania nie zmieni teraz czeka mnie żałoba i zakup drugiego rodzinnego auta
Ja tez licze na to ale stracilem nadzieje . Troche w tym wszystkim mojej winy , bo jak zajmowalem sie autem to odlozylem wazne rzeczy na dalszy plan i zrobil sie dym ...
Taa tylko chyba bede go musial osobiscie zawieźc co bys sie go nie bal wypic
Wojt3q pisze:Ja tez licze na to ale stracilem nadzieje . Troche w tym wszystkim mojej winy , bo jak zajmowalem sie autem to odlozylem wazne rzeczy na dalszy plan i zrobil sie dym ...
Taa tylko chyba bede go musial osobiscie zawieźc co bys sie go nie bal wypic
Znam temat, ale mimo wszystko zawsze trzymam gablote i staram sie cos kminic :) wiadome budowa czy tam inne sprawy ida wolniej jak robi sie to i to ale cos za cos. Osobiscie samochodu nie oddam i z budowy nie zrezygnuje :) twardym trzeba byc a nie miekkim :)