Strona 2 z 2

: 2016-02-05, 09:57
autor: buba
w myciu silnika chodzi głownie o to żeby nie używać ciśnienia. ludzie płuczą karcherem i później się dziwią że nie chce odpalić jak ciśnienie wepchnie wode pod wszystkie uszczelki i gumki. normalnie lejesz wodą tylko tak jakbyś dziecko płukał :D później zostawiasz na jakiś czas żeby wyschło i odpalasz. najlepiej w ogóle na zimnym silniku robić żeby nie oblać rozgrzanych kolektorów lub turbin.

oczywiście jak masz gdzieś uszkodzone kable lub izolacje to nie unikniesz przedostania się wody. dlatego najlepiej żeby samo spłyneło i wyschło.

U mnie takie efekty były jak myłem zwykłym APC:

Obrazek
Obrazek

Obrazek
Obrazek

Obrazek
Obrazek

Tutaj np po użyciu kwasu. Tylko nie pamiętam jak się nazywał. Musiłałbym kumpla zapytać. Psikasz, robi się piana, czekasz chwile i płuczesz. Wytrawia wszystko do gołej blachy/aluminium
Obrazek

: 2016-02-05, 10:02
autor: Gracjan
Normalnie z węża, ja zawsze po wszystkim jeszcze wszystko przedmucham powietrzem z kompresora i jeszcze nigdy nie było problemu z odpaleniem, oczywiście dla bezpeczeństwa wcześniej aku odłącze.

: 2016-02-05, 13:34
autor: Mania
Ja jakiś czas temu w New Beetlu myłam silnik i obudowę skrzyni Dimerem. Do mycia rozrobiłam go w czymś takim:
http://allegro.pl/2l-opryskiwacz-cisnie ... 11599.html

Później opryskiwać dobrze wymyłam, do niego ciepła woda i nim płukałam, żeby niewiadomo ile wody nie lać.