SportAudi RS/S/Forum

I auto będzie stało i się za pół roku okaże że trzeba zrobić hamulce, jakiś olej wymienić jakaś cewka padła + OC za 500 zł opłacić i będziesz żałował że nie opuściłeś 4000 zł pół roku wcześniej
Teraz nie jest czas na sprzedawanie takich samochodów - przy tak starym samochodzie to że ucieknie "rocznik" niewiele zmienia - może na wiosnę będziesz miał więcej szczęścia - obniżanie ceny niczego nie zmieni jak ktoś nie kupi za 20 parę to za 18 też nie kupi - to nie jest samochód dla "Seby" który wcześniej jeździł golfem III. Tak ja wiem że "szkoda" i że "fajny" samochód bo sam to przerabiałem

rozprzedaj na graty, watpie zeby ktos sie skusil na przedlifta, im pozniej tym gorzej.. powinienes odzyskac w miare szybko jakis konkretny hajs, reszta sprzeda sie z czasem..

Na pierwszy rzut oka wygląda na zajechany tzn lampy nie dość że przedliftowe to jeszcze matowe. Przebieg już też swój ma ( Polacy przyzwyczajeni do przebiegów typu 150 - 220 tyś)
Trochę kiepska sytuacja bo mało kto chce przedlifta.
Widze że sam nie grzebiesz w aucie więc oddać mechanikowi żeby wyciągnął co lepsze bebechy się raczej nie opłaca bo też koszt.

Tak jak ktoś napisał wyżej zrób lepsze zdjęcia ( tylko wcześniej polerka i na błysk)
zamontuj tą zaślepkę sprysku.
Mógł byś włożyć jakieś 2 dinowe radio ori audi.

Jak nie pójdzie to wystaw set na 420 PS dla kogoś na wymianę, tzn ktoś da Ci np 10 tyś zł i zamienicie się częściami , tzn modzone na serie ( wydech , turbiny , doloty, wtryski, komputer - soft itd.) kupujący zapłaci za przekładkę a ty sprzedasz auto powiedzmy jako seryjne no chyba że masz swoje części typu ori wydech to włożysz swoje a z kupującym się jakoś rozliczysz po cenie używanych części .
Ewentualnie możesz polatać na jakiś wyścigach miastowych i tam napaleńców do kupna dostatek

no generalnie kasa goni. A kolejną wydaję...od kiedy auto wystawiłem na sprzedaż, wymieniłem już:

2 osłony przegubów
olej + filtry
świece
6 cewek
klocki przód + tył
2 trójniki przepustnicy
sprzęgło
geometrię
i zaraz nowe OC będzie

Zdjęcia zdjęcia i jeszcze raz zdjęcia. Ludzie kupują najpierw oczami