Strona 2 z 2

: 2014-11-30, 22:14
autor: Rydel
ja zrobiłem 2600 do Niemców w dwie strony i nie było żadnego problemu. 9,8 wyszła średnia z autostrad, a jak wjechałem pod Łodzią to wyjechałem dopiero 40 km przed celem. Świetnie się sprawowało auto, tyle że hamulce seria już na wykończeniu były i gwałtownie hamując z 200 km/h się prawie posrałem, bo coś słabo zwalniał:p

: 2014-12-01, 00:54
autor: leviath
hamulce seria już na wykończeniu były i gwałtownie hamując z 200 km/h się prawie posrałem, bo coś słabo zwalniał
2600km , dwie paki na zegarze i umierające hamulce ???
to dobrze że dotarłeś do tej Niemcowni

: 2014-12-01, 08:46
autor: Rydel
Jak tylko na polskiej autostradzie się rozpędziłem i zahamowałem (klasycznie-za mną pusto, ale pani cenzura wyjedzie przede mnie) tak ze 180 i poczułem jak bije to sobie przypomniałem, że hamulce trochę słabe. Całą trasę zrobiłem ok 130-140 km/h i nie miałem większych problemów, a powyżej to jechałem tylko jak się śpiący robiłem. Ogólnie dobrze przygotowany byłem, nawet cewkę w schowku trzymałem, ale o hamulcach jakoś zapomniałem. Ot taki mały szczegół:D

: 2014-12-01, 22:11
autor: BurnOuT
Ja swoją trasy robię krótkie (100-150km) lub sporadycznie średnie (do 500km)

Jeździ się bardzo dobrze, nawet nie jest za głośno mimo wydechu. Spalanie w normie, jedyna awaria w trasie to mechanizm wycieraczek przednich.

Prędkości w trasie 110-240km/h, czasami jakieś dręczenie motocyklistów i mocniejszych aut
Hamulce dają radę (345mm) ale głównię jeżdżę w 2 osoby, przy 4 osobach czuć było masę auta.

Tak więc zmodzoną też da się używać całkowicie normalnie i bezawaryjnie.
Tylko trzeba się pilnować żeby prawka nie stracić ;)