To nie tak, esa kupiona i modzona z myślą o eksploatacji w PL podczas urlopów, czyli raptem pięć tygodni w roku
Termostat na razie nie aktualny bo auto już prawie poskładane do kupy.
RS6 w standardzie ma termostat 82' a i tak temperatura oscyluje w okolicy 100, dlatego rozbudowano układ o dwa małe wymienniki montowane za intercoolerami, a ja ich u siebie nie mam, na dodatek przed chłodnicą mam zamontowane jeszcze inne wymienniki

.
Zobaczę jak się będzie temperatura zachowywać u mnie i z czasem dołożę coś na boki

.
I tak ostatnich dniach wymieniłem :
- oba DV (ori były jeszcze szczelne)
- N75
- świece irydowe
- cewki TFSI
- oba napinacze (no obu brak ślizgów od strony zmiany faz rozrządu)
- oba łańcuch (na lewej głowicy był przestawiony o jeno ogniwo, na prawej o daw

)
- i większość przewodów "podciśnienia"
Jutro wymieniam jeszcze filtry powietrza i przyjrzę się pompie oleju, bo te napinacze coś za szybko się skończyły.
I jak odpali to jazda próbna
Szupryk pisze:BCY z manualem to było coś o czymś marzyłem.
Szacun za ogarnięcie i mam nadzieje, że wrzucisz jakiś filmik jak to jeździ - nie koniecznie zapierdala, ale po prostu jeździ manual w BCY

Zawsze możesz sam przetestować, przyda mi się opina użytkownika RS6
Do 17.08 jestem na pomorzu

.
[ Dodano: 2014-08-11, 09:57 ]
No i zmieniłem filtry powietrza, wyzbierałem resztę ślizgów z miski i smoka, wymyłem i poskładałem graty.
Silnik zagadał, bez stuków, wsunąłem się za fajere przejechałem kilka kilometrów i micha mi się jeżyła jak małemu dziecku bo trochę już gniotło .
Niestety sielanka nie trwała zbyt długo bo po przejechaniu trzydziestu kilometrów z lewarka zrobił się wiatrak i musiałem spychać z drogi tego dwu tonowego kloca.
Po starganiu auta pod dom i ku ogromnej uciesze małżonki znowu zanurkowałem pod auto.
Łapy nie było gdzie wcisnąć ale ogólne wkurwienie i wrodzona determinacja pomogły mi zlokalizować luźną nakrętkę m8 na wodziku ze skrzyni biegów. Zalałem ustrojstwo klejem do gwintów i dokręciłem,

działa

.
No to następny gwoźdź programu czyli logi i hamowana.
Logi nie wypadły zbyt obiecująco:
W dolocie temperatura waha się między 50 a 60' i to bez jakiegoś dzikiego upalania

(temperatura na zewnątrz blisko 30' ).
Doładowanie w okolicy 0.8bar (1.8bar)
I lekko zaniżająca jedna z przepływówek.
Przetoczyłem się do Żukczyna do oddziału compsportu, wjechałem na rolki iii

wysrał się lewarek.

Szybki telefon do Senseia Sida i już wiedziałem że takie dokręcanie nakrętki to se mogę robić codziennie jeśli brakuje klina który najprawdopodobniej wypadł przy swapie.
Autko na lawecie trafiło do firmy CARmasters, gdzie Sebastian błyskawicznie usunął usterkę.
A teraz kolejna wyprawa na hamownie....
[ Dodano: 2014-08-12, 00:03 ]
...no i prawie seria

. To chyba nie jest aż tak źle jak na motor o przebiegu 180tyś km
ogólnie jestem pozytywnie zaskoczony bo z pod machy waliło żarem, w dolocie musiałem mieć coś pod 60' a tu proszę, niemal fabryczne parametry.
