: 2010-09-29, 15:02
				
				jestem byłym nissanowcem, ale robiłem dokładnie odwrotnie. Jak ktoś pytał ile mam koni, to ja ze 170 i że mam wóz po "cipie". A cipa, to był potem ten, kto obrał kabla w wyścigu.sportmile pisze:bo mial takie 400 + . Wiekszosc nissanowcow sobie dodaje a jak scigales sie z 200 sx to mial zapewne sr20det. Bartek jak mial 350 koni to loil Pabla rs4 b7 jak chcial
Tutaj link http://www.nissantech.pl/?showtopic=4354 - na 6,7,8 focie od góry, ciąłem się z jakimś rzekomo cipowanym RS4 B5, a ja lałem to RS4, wiec wniosek jest prosty - miałem 400+ HP hehe. A na serio miałem wtedy GT2871R i 1,1 bar doładowania, dobre szytki z tyłu, męski zawias, wóz 1100 kg i 100 kg rudej damy i napewno nie 400 KM, a nawet wątpię żeby 350 KM, ale fakt że tylko Brt wtedy mnie lał (mam na mysli 200sx) no i może ze 3 wozy były szybsze, ale nigdy nie doszło do konfrontacji, bo cośtam sie psuło, a to to, a to tamto. (pozdro dla Skunia, Rafiego, Czikko itp. ordynusów z Ridaz unit, turbokillers i innych klubów kwadransowych grubasów) :)

 .Budziłem się rano szedłem na parking i co? i mi się flaki wywalały jak pztrzyłem na ten wynalazek.Teraz budzę się rano idę na parking i co? i
 .Budziłem się rano szedłem na parking i co? i mi się flaki wywalały jak pztrzyłem na ten wynalazek.Teraz budzę się rano idę na parking i co? i   dobrze,że chociaż łycha jest pod rękom
  dobrze,że chociaż łycha jest pod rękom   zdrowie panowie!!!
  zdrowie panowie!!!
 
 
