Strona 2 z 2

: 2010-05-11, 21:31
autor: SID
Witamy witamy - ;-)

Moj znajomy sprzedaje RS4, jest nawet na allegro jest
Wlasciciel juz kupi nowe Evo X
RS4 ladn, sam widzialem, mial powazniejszy serwis w MTM niedawno
Lokalizacja Podkarpacie (obecnie w Anglii)

Obrazek

: 2010-05-12, 16:02
autor: gelon
No Panowie byłem obejrzeć z grubsza RS4 z radomskiego komisu i okazuje się że nie jest źle :-D Nie było jazdy próbnej tylko ogladanie na miejscu. Silnik pracuje ładnie i równo,nie kopci. Tapicerka i wnętrze wydaje się być też w dobrym stanie jak te lata i przebieg. Ks. serwisowa jest,ostatnie wpisy z kwietnia czyli całkiem nie dawno. Auto jest w PL od kilku dni,przyjechała podobno po weekendzie majowym. Ori koła będa w przyszłą środe,te które są na aucie to tymczasówki i nie ma ich w komplecie z autem. Nie było CHYBA malowane,pisze chyba bo nie jestem ani blacharz ani lakiernik więc nie mam 100% pewności. Oczywiście pan z komisu twierdzi że 100% oryginał,ale kumpel z którym byłem mówi że przedni zderzak był malowany. Ogólnie auto robi dobre wrażenie ;-) Cena oczywiście jeszcze do zbicia,na wstępie opuścili 2 tys zł,ale myśle że jak ktoś konkretny wjedzie z gotówką to możliwe że za 50 tys jest do wyrwania.
Aha najlepsze! Pan mówi że na dwójce jechał 160 km/h ale dalej nie było już gdzie się rozpędzić. Wspominał też że jakieś inne turbo jest włożone,ale chyba do końca nie wiedział co mówi :mrgreen: Myśle że jeśli ktoś szuka RSki warto odwiedzić i oblukać tą sztuke. Jest już nawet znajomy który jest chętny więc spieszyć się. Podobno było 100 telefonów w/s tego auta do komisu 8-)

: 2010-05-12, 16:27
autor: Nikolas
160 na dwójce :lol: Okeej...

Za 50 tysi - oczywiście cena kusząca, ale sądzę że po krótkim czasie wyjdą jakieś kwiatki...

Jak wszystko jest ok jak piszesz to kolejnym krokiem musi być jazda próbna, a potem oględziny w warsztacie, bo nie wierze że to igła za 50 tysi ma wszystko ok...

: 2010-05-12, 18:05
autor: gelon
Zgadza się że cena jest dość "okazyjna".. Bedzie jeszcze jazda próbna więc napisze coś więcej. Pan zarzekał się że nikt na zimnym nie katuje jak oglądają :mrgreen:

: 2010-05-12, 19:10
autor: aw69
Za 50 tysi - oczywiście cena kusząca, ale sądzę że po krótkim czasie wyjdą jakieś kwiatki...

Jak wszystko jest ok jak piszesz to kolejnym krokiem musi być jazda próbna, a potem oględziny w warsztacie, bo nie wierze że to igła za 50 tysi ma wszystko ok..
Auta igły to tylko z salonu....w 10 letnim aucie zawsze będzie coś do zrobienia....nie wspominając o normalnych naprawach eksploatacyjnych typu klocki, tarcze, oleje, filtry, rozrząd itp. Grunt to aby nie był perfidnie hujowo naprawiony i zrobiony na sztuke....nawet jak po jakims tam dzwonku to jeszcze nie auta nie przekreśla.

: 2010-05-12, 19:40
autor: kosiniak
ciekaw jestem jak pod vagiem :) bo ta ze Szczyrku na jałowych to też ładnie pracowała :D

: 2010-05-12, 19:57
autor: kurzy79
dziś licytowałem nie bitą RS4 z 2001 roku ( 122 tyś przebiegu ) w Szwajcarii i cena skończyła się na 20 tyś franków także jest to ok 80 tyś zł. W Szwajcarii to co obserwuje takie auta sie cenią więc aż cieżko uwierzyć że ten jest bez przejść w takiej cenie.

: 2010-05-12, 20:04
autor: SID
kurzy79 pisze:dziś licytowałem nie bitą RS4 z 2001 roku ( 122 tyś przebiegu ) w Szwajcarii i cena skończyła się na 20 tyś franków także jest to ok 80 tyś zł. W Szwajcarii to co obserwuje takie auta sie cenią więc aż cieżko uwierzyć że ten jest bez przejść w takiej cenie.
cos strasznie drogo licytowales
znajomi co kupili RS4 z szwajcarii (fakt lekko uszkodzone) brali je po 23-35 tys zl juz z sprowadzenie do PL

pewnie nie bite sie cenia troche tam

: 2010-05-12, 20:47
autor: gelon
Jeszcze mi się przypomniało a propos tej RS4, hamulce na dzień dobry do wymiany :mrgreen:

: 2010-05-12, 21:30
autor: kurzy79
SID pisze:
kurzy79 pisze:dziś licytowałem nie bitą RS4 z 2001 roku ( 122 tyś przebiegu ) w Szwajcarii i cena skończyła się na 20 tyś franków także jest to ok 80 tyś zł. W Szwajcarii to co obserwuje takie auta sie cenią więc aż cieżko uwierzyć że ten jest bez przejść w takiej cenie.
cos strasznie drogo licytowales
znajomi co kupili RS4 z szwajcarii (fakt lekko uszkodzone) brali je po 23-35 tys zl juz z sprowadzenie do PL

pewnie nie bite sie cenia troche tam
ja niestety zatrzymałem się na 16 tyś......na wiecej nie było mnie stać ale fakt, jak jest uderzony samochód to w szwajcarii leci cena duuużo w dół. Dla przykładu dziś skończyła się aukcja na Impreze STI z 2010r. o przebiegu troche ponad 4 tyś i poszła za chyba około 15 tyś franków uderzona z przodu. miśki wystrzelone, koło uszkodzone, zderzak błotniki maska.

tu link do tej rs-y
http://winterthur.ricardo.ch/kaufen/win ... 42573/lt8/

ja nie kupilem ale i tak auto do Polski jedzie :mrgreen: także przyznać się kto tą ładną sztunie kupił.