Mam takie pytanie auto obecnie jezdzi na kołach 265/30-19 , nie mam koła zapasowego tylko takie urządzenie wraz ze srodkiem ktore ma za zadanie napompowac przebite kolo .
Teraz moje pytanie, przy takiej oponie to jakos marnie widze skutecznosc tego wynalazku , gdyz uszkodzenie gumy przy takim rozmiarze bedzie pewnie odrazu z zalozenia znacznych rozmiarow , no chyba ze sie myle i to robi robote ?
Wozenie kola zapasowego w rozmiarze 255/35-18 (oryginalna felga z zimowka)tez chyba mija sie z celem z racji napedu 4x4 aczkolwiek roznica w obwodzie jest tylko okolo 1 % , no chyba ze sie pomyliłem .
Co polecacie Panowie w takiej sytuacji , oprocz lawety :)
Dajemy na pierwszy montaż do wielu nowych i szybkich aut, daje rady, godny polecenia, ale na konkretne uszkodzenie, pomoże tylko nowa opona, w przypadku stałego napędu,warto pamiętać że wysokość bieżnika musi być identyczna
SID pisze:no to jest bol w RS4 B5 - seryjnie byl zestaw z małym kompresorkiem pod 12V
kogo stać na RS4 B5 to i stać na pomoc drogową w ASO
No to ja mam wlasnie chyba cos takiego, pod zapalniczke z wskaznikiem ile bar jest w oponie, problem w tym ze to juz bylo kiedys użyte i nie mam samego takiego zbiorniczka ktory jest podlaczany pod to urządzenie . Pytanie czy to mozna gdzies dokupic ?
To co jest w linku jest podobne, ale ja mam chyba oryginal :)
To co da sie dokupic sam zbiornik z tym preparatem w srodku ? Na instrukcji jest pokazane ze zbiorniczek jest podłączany na odcinku miedzy oponą a kompresorkiem.
powinno się dać, bo są to zestawy wielokrotnego użytku, ale raczej tylko w ASO, chyba że gdzieś trafisz, sam pojemnik z Contiego kosztuje coś 180 zł jak dobrze pamiętam
