No właśnie na tych naszych ulicach to wszędzie czarno i srebrno ewentualnie szaro
Z tym czarnym to jest tak że nawet po umyciu jest już brud widać. Dlatego powiedziałem sobie że czarny to ostateczność chociaż nie powiem, bo napastowany świecący czarny to lalka....
Daj jakieś foto i krótki opis co i jak, może się przekonam jak będzie coś fajnego
Czarny odradzam. Jeżdżę schwarz metallic i niech go pochłonie ziemia. Jak jeźdźisz na codzień - nie do utrzymania. Jak stoi w garażu - rzeczywiście, lalka ;P
Tylko pytanie, jakie ma być przeznaczenie autka. Jeśli masz zamiar zakładać powłokę permanentną, jak najbardziej - głębia koloru potrafi zrobić mind blowing. Na ulicy nie ma karku, który by się nie wykręcił za taką furką. ;)